Spotkałyśmy się o godzinie 9.30 na harcówce. Rozpoczęłyśmy apelem ewangeliczynym, przygotowanym przeze mnie (dh.Ania :D) i nawet nie zauważyłyśmy kiedy nasze rozważania Pisma Św. i dyskusje na temat naszych relacji z Bogiem, pochłonęły nam prawie godzinę czasu. :D
Później zjadłyśmy kawałek tortu, którym poczęstowała nas solenizantka Monika-zastępowa Pantery :) Nie zabrakło harcerskich życzeń i śpiewania "Sto Lat".
Po chwili słodyczy bawiłyśmy się odbijając balony :D było to całkiem śmieszne, ponieważ ustaliłyśmy, że możemy tylko raz dotknąć balona, kiedy go odbijemy musi dobiec do niego kolejna osoba, nawet jeśli stoi ona na drugim końcu harcówki.
Kolejnym punktem zbiórki był wykład dh.Julki na temat "Znaczenia postaw na Mszy Św." Dowiedziałyśmy się co dokładnie symbolizuje postawa stojąca, modlitewna, czy też klęcząca. Zaraz po tym miałyśmy okazję sprawdzić się, i pokazać ile z tego wszystkiego zapamiętałyśmy, podczas także przygotowanego przez Julkę quizu.
W międzyczasie dołączyła do nas kochana druhna czołowa Agata. C: C: C:
Poprowadziła ona konferencję pt." Każdy Święty chodzi uśmiechnięty! - 100 powodów do uśmiechu." Wyliczałyśmy najmniejsze drobiazgi, dzięki którym na naszych twarzach gości uśmiech i zastanawiałyśmy się co robić, żeby był on stałym ich elementem. :)
Później poszłyśmy do kuchni i zabrałyśmy się za przygotowania ciasta na "bananowe placuszki". Według wskazówek dh.Ewy - naszej zastępowej kucharki polączyłyśmy wszystkie składniki. Ciasto należało odstawić na pół godziny.
W tym czasie miałyśmy lepić bałwana, a nawet wspominałyśmy o igloo..ale niestety, chodź śniegu było dużo, ani trochę nie chciał się lepić. Skończyło się na krótkiej bitwie na śnieżki (razem z innymi zastępami), robieniu aniołków i porostu tarzaniu się w śniegu. Po zabawie mogę stwierdzić, że same wyglądałyśmy jak bałwany.
Wróciłyśmy się ogrzać do kuchni i usmażyłyśmy placki. Troszeczkę się przypaliły, ale i tak bardzo nam smakowały.
Na koniec zrobiłyśmy krótką radę zastępu, na której m.in. przez omówienie plusów i minusów zbiórki, wspólnie stwierdziłyśmy, że zbiórka była bardzo udana. C: C: C:
dh. Ania ;)